wtorek, 12 listopada 2013

Jesienne Rudości

Jesień. . . 

Niesie ze sobą piękne barwy czerwieni,brązu oraz niezastąpionego rudego koloru.
I o tym dzisiejszy post.

Jak już wspomniałam rudy to ponadczasowy kolor,właściwe zawszę modny.
Dodaje Nam blasku,wyrazistości oraz pazura. . .
Jesień to świetny czas,by wykorzystać tą kolorystykę na głowie,drogie panie.
Nie jest to łatwe,a pomysłów na odcienie cała gama.

Dziś pokażę Wam jedną z Moich koloryzacji w tych tonach i przybliżę tajniki oraz sposób wykonania.
Na zdjęciu widzicie Moja serdeczną koleżankę-klientkę,która nie boi się zmian i pozwoliła sobie jakiś czas temu na troszkę szaleństwa,łącząc rudości z "ombre".

Barwy cudowne,nasycone i wyraźne.Wręcz ogniste :)

Ponieważ Justyna posiada swoje naturalne włosy w kolorze brązu,miałyśmy troszkę zabawy z wodami utlenionymi. Od razu zaznaczę,że robienie takiej koloryzacji w domu,może być ryzykowne.
Aby uzyskać taki efekt użyłam kilku odcieni farb.
Ponieważ są to farby profesjonalne,nie będę zdradzała nazwy,podam Wam tylko kolorystykę.
Otóż tak: 
- od odrostów nakładana była farba intensywnie jasna ruda + dodatek w postaci koloru Orange (dla intensywności odcienia), na wodzie 6% z ociupinką 9%.
-później,aby uzyskać ładne i łagodne przejście w ton jaśniejszy,użyłam tego samego koloru,ale już BEZ dodatku Orange i na samej wodzie 6%!
-na same końce został nałożony rozjaśniacz,aby podbić kolor na wodzie 6%,a po jego zmyciu,na dosłownie 10 minut bardzo jasny zloty odcień rudego na wodzie 9%,aby tylko nadać odcień rudego.


Farba na końce była nakładana też z prostego powodu,by móc później opanować włosy,ponieważ wiadomo,że włosy po samym rozjaśniaczu są "gumowe","tępe" i ciężkie w rozczesaniu.
Pamiętajcie również,aby nie tylko po samej koloryzacji,ale chociaż raz,dwa razy w tygodniu dać włosom troszkę relaksu i zafundować im jakąś maseczkę,by rosły zdrowo.
Ale o doborze odpowiednich masek i produktów do włosów napiszę osobny post.

Rudy jest ciężkim kolorem i potrzeba sporo wysiłku by naprawdę wyszedł perfekcyjnie.
Każda z Was, z osobna,chcąc się zdecydować na koloryzacje na rudo,musi wziąć przed zakupem odpowiedniej farby pod uwagę sporo czynników takich jak:
kolor naturalny włosów/kolor farby na głowie/wielkość ewentualnego odrostu/intensywność koloru/rodzaj i firmę farby itp.
Dlatego szczerze polecam w tym celu odwiedziny w Salonie Fryzjerskim,ponieważ tam będą wiedzieć jak pomieszać kolory,by odcień dopasować do Waszych wymagań oraz nałożą go odpowiednio,by nie pojawiły się różnice w kolorze na odroście i reszcie długości włosów.
Weźcie też pod uwagę,jeśli decydujecie się jednak na koloryzacje w domu,że farby sklepowe z drogerii wychodzą zazwyczaj ciemniej niż na opakowaniu zapewniają producenci i nie zawsze uzyskamy kolor jakiego chcemy.
Zwłaszcza przy rudościach trzeba bardzo uważać,ponieważ odcień,odcieniowi nie równy,a granica jest bardzo licha.


Jeśli macie do mnie jakieś pytania odnośnie swoich włosów i porady,zapraszam do komentowania :)

Oczywiście mam nadzieję,że troszkę mojego doświadczenia się na coś przydało :)
Pozdrawiam i dziękuję za uwagę,Iv.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz