Witam Wszystkich!
Jak już wspomniałam wcześniej,dziś zakręcony post o lokach :)
Loki,ahh te niesforne loki. . .
No właśnie,przypuszczam,że wiele z Was miało z nimi jakiś problem.
To się za mało bądź za bardzo pokręciły,rozprostowały albo nie były ładne.
Postaram się pomóc w tym temacie.
Przedstawię Wam przy okazji jakieś zdjęcia loków mojego wykonania z krótkim opisem.
Loki można uzyskać na kilka skutecznych sposobów.Można użyć do tego lokówki,term-loków,wałków bądź papilotów.Wszystko zależy jaki efekt pragniemy uzyskać oraz na jak długo.Powszechnie stosuje się standardową lokówkę,ja używam jej w większości przypadków.Za jej pomocą można stworzyć różnego rodzaju loki i ich grubości,ale musimy wziąć pod uwagę jakie mamy włosy i co chcemy uzyskać.
Oto Panna Młoda,która chciała loki upięte z boku głowy.
Loki zakręcone były na lokówce standardowej o grubości 19 mm.
Jest to najcieńsza średnica lokówek ceramicznych.
Po zakręceniu wszystkich partii (warstwowo) spięłam je na bok wsuwkami,starając się ich nie przeczesywać i rozdzielać.
DLACZEGO?? ponieważ wiadomo,że im włosy dłuższe,tym cięższe i same"osiądą" te loki.
konieczne oczywiście było mocne utrwalenie.
Wyglądają na naturalne,a nie jak sztuczny baran.
Musimy też oczywiście zastanowić się nad grubością kręconego pasma,by loki był fajnie skręcony.Tu pasma były średnio cienkie.
A oto mój blond koczek na bok.
Pani idąc na wesele jako gość, zażyczyła sobie koczka z loków z boku głowy.Miały być to naturalne,wręcz falowane włosy.
Użyłam do tego lokówki o średnicy 26 mm.
Jest to 2 z grubości. Nie robi "baranka" tylko naturalne,ładne kręcone włosy.
Jako,że długość włosów sięgała w okolice ramion, lok nie był za mocny na takiej grubości lokówki.
Oczywiście kręcone były na w miarę cienkie pasma (włosy bardzo delikatne i cieniutkie),po zakręceniu wszystkich partii rozczesałam je delikatnie grzebieniem o grubym rozstawie ząbków. Później bardzo lekko i zwiewnie podpięłam włosy w bok,aby wyglądały bardzo luźno i naturalnie.
Na koniec spryskałam włoski nabłyszczaczem i porządnie polakierowałam.
Kolejna zakręcona dziewczyna to śliczna Jessica.Moja pierwsza sesja zdjęciowa na dodatek w ekstremalnych warunkach.
Spontaniczna sesja w Centrum Katowic,bez odpowiedniej kwatery do przygotowań.Zjechałyśmy się z różnych miast i spotkałyśmy w McDonaldzie.
Stwierdzając,iż nie posiadamy kontaktu przeniosłyśmy się do pobliskiej kawiarni.
Było Nas 5 dziewczyn i jeden stolik na środku sali :P dorwałam kontakt i wzięłam się do działania.
Włosy może i cienkie,ale cały ich ogrom i długość nie miały końca !!
Włosy praktycznie do pasa,zastały potraktowane lokówką 19 mm. Jak widać skróciły się do ramion.Pasma były średniej grubości zważając na ich ilość,nie mogłam pozwolić sobie na grubsze,ponieważ po chwili były by proste.Mając jedną długość stanowiły za duże obciążenie.Po zakończeniu kręcenia "rozczesałam" je naturalnie swoimi palcami!!
lekko porozrzucałam i poukładałam do zdjęć :) Oczywiście za pomocą INSTANT VOLUME POWDER z "Taft" firmy Schwarzkopf uniosłam włosy od nasady ku górze,a loki spryskałam BETON Gelspray i z powodu stycznia,dużą ilością lakieru do włosów.
Natomiast,aby uzyskać tak gęste loki jak poniżej, użyłam również lokówki 19 mm,aczkolwiek pasma były bardzo cienkie,co spowodowało ich ilość.Kręcony były do pionu, czyli trzymałam lokówkę w pionie i kręciłam do skóry głowy prostopadle.Takim sposobem możecie uzyskać loki "spiralki".
Prawie jak u laleczki :)
Oczywiście jeśli chcecie je takie pozostawić,NIE WOLNO ich niczym czesać,nawet palcami.
Ja Moje roztrzepałam rękami i delikatnie poukładałam loki.
Loki oczywiście, tak jak już wspomniałam, można uzyskać np wałkami metalowymi bądź plastikowymi pod suszarkę lub a "rzepowe".Różnica między nimi taka,że wałki rzepowe nakręcamy na włosy suche i pryskamy lakierem,zostawiamy na jakieś pół godziny i ściągamy.Nakręcajcie je zgodnie z kierunkiem jaki ma mieć Wasza fryzura.Metalowe wałki najczęściej nakręca się w zakładach fryzjerskich na mokre,umyte włosy,spryskujemy Lotionem do układania,nakręcamy zgodnie z kierunkiem i siadamy pod suszarkę stojącą.
Jak już wspomniałam od efektów zależy jak grube pasmo zakręcicie (najgrubsze musi się mieścić na wałku na szerokość),im dłuższe włosy tym bardziej sprawdzają się cienkie pasma,ponieważ objętościowo się da je ogarnąć na wałeczku i będą się lepiej i dłużej trzymać.
Kolejnym czynnikiem jest to jak kręcimy włosy,ich kierunek.Można je kręcić pod spód wałka na głowy bądź własnie w pionie,aby wyszły spirale.
Pamiętajcie też,że jeżeli włosy macie wycieniowane,wystopniowane-loki będą się dłużej trzymały ładniej wyglądały,ale będzie ich objętościowo więcej.
Jeżeli macie włosy jednej długości i nie podepniecie loków pod spód,możecie się spodziewać,że wytrzymają one znacznie krócej,ponieważ będą za ciężkie.
NAJWAŻNIEJSZYM jednak czynnikiem jest to jaki rodzaj włosa posiadacie.
Wiadomo,że włosy podatne lepiej zniosą kręcenie i wytrzymają dłużej niżeli sztywne,proste włoski,które z ledwością da się pokręcić.Dla tych drugich wskazana wizyta u fryzjera na zakręcenie na wałki.
Dziękuję Wam za uwagę,mam nadzieję,ze pomogłam.
Pozdrawiam odbiorców,Iv.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz