Witajcie kochani!
Jak już wiecie z FanPage'u, dziś odbyły się pierwsze "Metamorfozy z Iv".
Niestety nie dałam z Siebie wszystkiego (nawet chyba połowy),ponieważ . . . rozłożyło mnie. Pochorowałam się po wczorajszej wyprawie na motocyklu i ledwo widzę już o tej porze na oczy :( Pogoda nie dopisała.
Gdybym czuła się lepiej,poszalałabym z aparatem na dworze troszkę,a tak ledwo się trzymam.
Zaczniemy od najdelikatniejszej zmiany i metamorfozy (kolejne będą bardzo,bardzo znaczne),tak sobie dziewczyny poukładałam żeby dawkować Wam całą akcję.
Pierwszą modelką została Ola :)
Wybrałam Ją ze względu na nietypowy pomysł koloryzacji.
Zaskoczyła Mnie Swoją inwencją (jak to Alex) i pomyślałam,że chętnie się podejmę.
A pomysł polega na podzieleniu głowy na dwa kolory.
Alex jest nietypowa i takież też będzie mieć teraz włosy.
Zobaczcie już sami.
Jak widzicie na zdjęciu "przed", Ola ma białe od rozjaśniania włosy (miała) i żółtawe odrosty,jak to bywa po rozjaśnianiu w domu.
Więc wdrożyłyśmy w działanie jej chęć zmiany i nałożyłam farby.
Jak widzicie na zdjęciu jeden kolor jest jaśniejszy,a drugi troszkę ciemniejszy.
Na jednej stronie ( ciemniejszej) nałożona została farba - i tu Was BARDZO zdziwię,ponieważ jest to farba z Joanny,sklepowa (!) Słodkie Cappuccino.
Czemu tak?? ponieważ ciężko mi było dopasować jakiś kolor z tych "firmowych",a Ola chciała bardzo taki odcień.Klient Nasz pan :) Dlatego taka decyzja.
Jednakże farba nie została nałożona na wodzie 9% jak w opakowaniu,a na 6%.
Druga połowa głowy to farba CeCe,którą i ja w maleńkim stopniu dodaję do Swojej koloryzacji, numer 9/36.
I nie chciałam tu ani troszkę przyciemnić jasnych włosów Oli (przecież miał być kontrast).
Nałożyłam farbę na wodzie 6 % ,aby nadać włosom bardziej naturalnego odcienia i wyrównać z odrostami po koloryzacji w domu.
Takim sposobem uzyskałam kolory jakie chciała "klientka".
Później przyszedł czas na cięcie.
Tu nie szalałyśmy,ponieważ Alex zapuszcza włosy,podcięłam i odświeżyłam fryzurę,nadając jej kształtu.
Dałam dziewczynie do spryskania włosów niezawodny spray z Avonu z olejkiem arganowym, po którym bardzo fajnie rozczesywały jej się włosy i efekt działania się jej podobał (tak mi się wydaję,choć chora jestem i mogę mieć omamy :P)
Na koniec zrobiłam fryzurę taką ,jakiej Ola na co dzień nie nosi,aby pokazać jej delikatniejsza wersję.
Efekty Naszej pracy możecie zobaczyć poniżej.
Taka Moja Cruella De Mon :D
Pokazałam Oli również stosowanie Pudru nadającego objętości.
Alex ma cienkie włoski,choć nie mało. Ciężko jej odbić je od nasady,aby się trzymały.
Puder + lekki tapir + lakier do włosów zdecydowanie w tej kwestii będą najlepsze.
Oczywiście lakier musi być odpowiedni,aby nie obciążył dodatkowo włosa.
Z racji tego,że dziewczyna ma problemy z przesuszeniem skóry głowy,ostrzegłam,ze puder ten może również wysuszać skórę i żeby go w takim wypadku stosować ostrożnie.
Tak więc zakończył się Mój debiut w "Metamorfozach z Iv.
Następna kandydatka już za tydzień.
Będzie się działo i to sporo.Nie przegapcie.
Będzie ostre cięcie :D
Oczywiście zapraszam do wyrażania Swojej opinii na temat dzisiejszych zmian.
Pozdrawiam Was,Iv.
P.S- Oleńka przyniosła ze Sobą winko w ramach relaksu w czasie pracy,niestety nie byłam w stanie napić się z Nią za Nasze zdrowie i prace.
Bardzo jej mimo wszystko dziękuję (najlepszy jest mini mars zamiast korka :P)
Kuruję się twardo i podczas pisania posta popijam koktajl z truskawek, z Biedronki :)
Znaczy się ze sklepu Biedronka.
Muszę przyznać,że smaczne jak na tą porę roku.
Buziole :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz